23 wrz 2011

GPW: moje zasady

Jest to pierwsza wersja moich zasad inwestowania na GPW, więc należy się spodziewać ich aktualizacji. Każdą z nich postaram się w jakiś sposób wytłumaczyć.

Zasady selekcji:
1. Średnie obroty za ostatnie 4 tyg większe od 200tyś zł. (aktualizacja raz na 2 tyg)
    W ten sposób oceniana jest płynność spółki. W razie spadków wyjście z tej spółki będzie dużo łatwiejsze niż w przypadku spółek o niższej płynności.
2. Trend wzrostowy.
   Tego chyba tłumaczyć nie muszę.
3. Siła relatywna danej spółki musi być wyższa od głównych indeksów giełdowych/sektorów. (aktualizacja raz na  tydzień)
    W ten sposób wybieramy spółki, które radzą sobie powyżej przeciętnej. 

Te zasady pozwalają ograniczyć ilość walorów, które chcemy przeanalizować, do minimum.

Dywersyfikacja:
1. Ilość papierów w portfelu nie większa niż 10.
    Ta zasada póki co wynika z ograniczeń finansowych ;) ale jest też drugie dno. Każda spółka to udział 1/10 w wartości kapitału na GPW. Dzięki tej zasadzie oszczędzę czas i nie pozwolę na zbytnie uśrednienie zysków, ale też nie pozwolę również na zbyt duży udział w stratach.

Zasady ryzyka:
1. Poziom wejścia wynika z analizy technicznej.
   Nie wchodzę w spółki, dopóki moje prognozy nie zostaną potwierdzone wybiciem poziomów przeze mnie założonych np.: wyjście z korekty. Najlepiej jak na poziom wejścia będzie składało się kilka czynników AT (zniesienia fibonacciego, wybicie oporów, formacje, itd.). Im więcej tym wyższe prawdopodobieństwo powodzenia.
2. Minimalizacja straty oznacza SL (stop-loss) na poziomie max 3% od ceny wejścia i również wynika z AT.
    Wchodząc w spółkę, trzeba znać z góry poziom wyjścia, który będzie oznaczał: moja prognoza nie potwierdziła się, a świadczy o tym wybicie poziomu SL. Dlaczego 3%? Tyle na jednej transakcji pozwalam sobie stracić, po co więcej ? SL również, jak poziom wejścia, wynika z AT i dotyczą go te same zasady co do prawdopodobieństwa.
3. Bezpieczeństwo poprzedniej transakcji pozwala mi wejść w kolejną.
    Jeśli mogę przesunąć SL poprzedniej transakcji powyżej poziomu zakupu, jestem gotowy kupić kolejną spółkę. Cel? W jednej chwili tylko jedna transakcja z portfela będzie zagrożona, tzn. że portfel wielkości 10 spółek straci co najwyżej 0,3%(!), portfel 4 spółek 0,8% itd.

Te zasady natomiast chronią przed głupim kupowaniem, jak np. "bo jest tanio", oraz przed spadkami i czekaniem "a może jeszcze wzrośnie". Jeśli nie potrafię spełnić tych zasad, nie kupuję, bo oznacza to, że nie rozumiem wykresu. Głównym celem tych zasad jest minimalizowanie strat i świadome kupowanie.

Zasady maksymalizowania zysków:
1. Ruchomy SL.
    Jeżeli z AT wynika, że mamy nowy poziom wsparcia, możemy przesunąć na niego SL, dzięki czemu nasz zysk zostanie automatycznie zrealizowany.
2. Wysoki zysk.
    Co do tej zasady mam wątpliwości, ale... Jeżeli mam zysk, który zaczyna wpływać na moje emocje, po prostu sprzedaję. Lepiej mniej zarobić niż zacząć popełniać błędy i zacząć tracić.

To by było na tyle. Proszę o sugestie, bądź pytania.

4 komentarze:

  1. Wszystko git, ale w obecnej sytuacji na rynku zakupy akcji lepiej chyba sobie odpuścić (tzn. przesunąć je w czasie).

    OdpowiedzUsuń
  2. Zasady można przenieść na inne instrumenty finansowe. Oczywiście GPW póki co nie niesie ze sobą zbyt wiele optymizmu. Jestem cierpliwy i nie będę ryzykował.

    Wolę siedzieć na gotówce niż ją tracić.

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy subskrybent ;)24 wrz 2011, 22:43:00

    logiczny SL na MAX 3% no to nie będzie łatwo coś znaleźć... przy wejściach za 10% kapitału max 0,3% ryzyko na portfelu...nooo fiu fiu tak restrykcyjnie to jeszcze się nie spotkałem... nawet Twój mentor J.B. chyba akceptuje 1%

    Ciekawe czy zmienisz zdanie po kilkukrotnym czyszczeniu stopa pod rząd?

    powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój mentor, jak mówisz J.B., to osoba u której byłem na szkoleniu i 3% to nie moja wizja, ja myślałem o 10%, ale nie wyważam drzwi już otwartych więc idę ścieżką już utartą i to przez niego. Nie wiem co p.J. pisze na temat stopów, wiem co mówi na szkoleniu. Wiem, że będzie mnie wybijało, wiem że "umoczę" w ten sposób dużo kapitału, ale dzięki temu nauczę się wybierać. Praktyka jak każdy wie, do teorii ma daleko. Ale dzięki takim restrykcjom, nauczę się na pewno celniej oceniać, bo będę do tego zmuszony. Zasady, owszem, jestem gotów zmienić, ale nie na takie które przestaną mnie uczyć, i nie na takie które pozwolą na większy udział strat w portfelu.

    PS. Pierwszy subskrybent ... szalenie mi miło i cenię każdy komentarz, bo mój blog jest nauką dla mnie, Twój komentarz również. Piszę to z nadzieją, że za jakiś czas ten blog pozwoli komuś startującego z mojego pułapu ominąć wszystkie błędy które popełnię w tym czasie.

    OdpowiedzUsuń